Uważasz, że większość treści zamieszczanych w Internecie nie ma swojej racji bytu? A może po prostu nie wiesz jak szukać interesujących Cię informacji? Poruszanie się w wirtualnej przestrzeni wymaga wykorzystania odpowiednich narzędzi aby z większą efektywnością móc odnajdywać konkretne wiadomości.
Na pewno niejednokrotnie , wertując strony internetowe, rzucił Ci się w oczy niepozorny symbol #.
Ta „krateczka” istniała praktycznie od zawsze, na telefonach komórkowych czy klawiaturze komputera. Mało kto jednak zdawał sobie sprawę, że to oznaczenie przybierze globalną formę, rozpoznawalną nie tylko w świecie cyfrowym ale i rzeczywistym.
Hashtag, bo tak owy znak jest nazywany ( z języka angielskiego słowo „hash” oznacza kratkę, płotek lub krzyżyk), zrobił w sieci ogromną karierę. Kluczem do zrozumienia jego fenomenu jest zwrócenie uwagi na ważność, jaką ogrywa w social mediach. Facebook, Twitter, Instagram to tylko niektóre z portali gdzie hashtag zrobił oszałamiającą karierę.
Hashtagi mają zarówno swoich zwolenników jak i przeciwników. Osoby, które na co dzień mają do czynienia z tym prostym symbolem w swoich postach czy zamieszczanych linkach, wiedzą jak odpowiednio z niego korzystać do przekazywania i dzielenia się istotnymi informacjami z internautami.
Dla nich hashtag to nie jest zwykły ozdobnik wpisu, stanowi raczej o doniosłości i ważności treści zawartej w kontencie. Hashtagi pomagają bowiem klasyfikować wiadomości o danej tematyce do konkretnego obszaru. Użytkownik może z łatwością znaleźć newsy w sieci, bez konieczności wertowania całej sterty niepotrzebnych wiadomości. Żeby dobrze móc wykorzystać # należy pamiętać o odpowiednich zasadach jego użytkowania.
Wskazówki skutecznego posługiwania się hashtagami na portalach społecznościowych i nie tylko znajdziecie w moim kolejnym artykule dostępnym w linku poniżej.
Duża grupa internautów jest przeciwna korzystania z hashtagów. Na różnych forach pojawiają się opinie, że # nie mają żadnej wartości merytorycznej, nie usprawniają działania w Internecie. Wręcz przeciwnie, ich użytkowanie postrzegane jest jako destrukcyjnie oddziałujące na niektóre grupy społeczne. Tak na przykład nastolatkom hashtagi często pomagają w odnajdowaniu treści o stosowaniu diet, które tak naprawdę są przykrywką dla stron propagujących anoreksję.
Trudno jest oceniać czy hashtagi były dobrym czy złym pomysłem – ważne jest jednak by były stosowane z głową, do rozpowszechniania treści pomagających w komunikacji i usprawniających działanie w sieci.
Jedno jest również pewne. Hashtagi odniosły kolosalny sukces, pociągnęły za sobą miliony internautów i urosły do rangi globalnego zjawiska. Obecnie możemy już mówić o nowym pokoleniu, które bez hashtagów nie wyobraża sobie życia w świecie wirtualnym.
[wms_protected]
Więcej na temat hashtagów przeczytasz na blogu <Skuteczna Dźwignia Zarobkowa>
Baw sie dobrze,
Artur Wiktor
[/wms_protected]
Najnowsze komentarze